Każdego 28 dnia miesiąca przeżywamy w naszym Sanktuarium parafialne wspomnienie św. Joanny Beretty Molla, a Jej czciciele uczestniczą w modlitwie różańcowej o godz. 17.15 i Eucharystii. Proszą o wstawiennictwo Świętej, dziękują za otrzymane łaski, przedstawiając indywidualne intencje. Dzień ku czci św. Joanny kończy się zawsze ucałowaniem Jej relikwii i błogosławieństwem matek oczekujących narodzin dziecka.
Joanna Beretta Molla urodziła się w Magencie, niedaleko Mediolanu, w 1922 r. Dom, w którym rosła, pełen był miłości i wiary. Dzieci razem z matką codziennie modliły się i chodziły na Mszę św. W
1942 r. Joanna rozpoczęła studia medyczne. Niestety również w tym roku, jedno po drugim, w odstępie zaledwie czterech miesięcy umarli jej rodzice. Studiując, Joanna podjęła intensywną pracę w szeregach Akcji Katolickiej i Stowarzyszeniu św. Wincentego a Paulo. Głosiła katechezy dla dziewcząt. Jej siostra i dwóch braci wybrało drogę zakonnego powołania. Joanna też miała taki zamiar, ale stan zdrowia jej na to nie pozwalał. Chciała zostać misjonarką.
Po uzyskaniu dyplomu z medycyny i chirurgii w 1949 r. na Uniwersytecie w Pawii, otworzyła klinikę medyczną w Mesero (koło Magenty). W kolejnym roku zrobiła specjalizację z pediatrii na uniwersytecie w Mediolanie, gdzie później prowadziła swoją praktykę lekarską.
W 1951 r. po raz pierwszy przypadkowo spotkała inżyniera Piotra Mollę. Kolejne spotkanie nastąpiło trzy lata później. Od tego czasu byli już nierozłączni. Kochali się bardzo, byli sobą zauroczeni. Wiedzieli, że chcą być ze sobą na zawsze. Na dziesięć dni przed ślubem Joanna pisała do Piotra: "Chciałabym, aby nasza nowa rodzina mogła się stać jakby wieczernikiem zjednoczonym wokół Jezusa". 24 września 1955 r. Joanna i Piotr wzięli ślub. Byli ludźmi pracowitymi, ale pogodnymi i szczęśliwymi. Cechowała ich rzetelność i uczciwość. Chodzili po górach, jeździli na nartach, lubili koncerty i przedstawienia teatralne. Joanna interesowała się modą, przeglądała nowe żurnale. Była elegancką i zadbaną kobietą. Umiała prowadzić samochód, co w tamtych czasach nie było częste wśród kobiet.
Państwo Molla chcieli mieć dużo dzieci. Rok po ślubie, w 1956 r., urodził się Pierluigi. W 1957 r. przyszła na świat Maria Zita, a dwa lata później - Laura. W 1962 r. miało urodzić się kolejne dziecko. We wrześniu 1961 r., pod koniec drugiego miesiąca ciąży, okazało się, że w macicy Joanny rozwinął się włókniak, który zagrażał rozwijającemu się płodowi i życiu matki. Mimo wskazań medycznych do przerwania ciąży, Joanna zdecydowała się donosić ją do końca. Wiedziała, zwłaszcza jako lekarz, że stan jest poważny. Zdawała sobie sprawę z grożącego niebezpieczeństwa. Od początku stanowczo domagała się ratowania życia dziecka za wszelką cenę. Operacja usunięcia włókniaka udała się, dziecko mogło rosnąć bez przeszkód, ale stan zdrowia matki pogorszył się. Był to trudny czas dla całej rodziny. Mimo gorących modlitw o ocalenie matki i dziecka, Bóg zdecydował inaczej. 20 kwietnia 1962 r., w Wielki Piątek, Joanna przyjechała do szpitala. Nazajutrz rano urodziła zdrową, piękną córeczkę, ale sama znalazła się w agonii. Tydzień później – 28 kwietnia 1962 r. zmarła. Oddała swoje życie za dziecko, by mogło się bezpiecznie urodzić. Miała niecałe 40 lat. Przez siedem lat była mężatką. Pozostawiła męża i czworo małych dzieci. Mąż, rodzina, przyjaciele, ale też pacjenci, którym służyła, zapamiętali ją jako dobrą i delikatną kobietę.
Mąż po jej śmierci powiedział: "Aby zrozumieć jej decyzję, trzeba pamiętać o jej głębokim przeświadczeniu - jako matki i jako lekarza - że dziecko, które w sobie nosiła, było istotą, która miała takie same prawa, jak pozostałe dzieci, chociaż od jego poczęcia upłynęły zaledwie dwa miesiące".
Św. Jan Paweł II beatyfikował Joannę podczas Światowego Roku Rodziny 24 kwietnia 1994 r., a kanonizował ją dziesięć lat później - 16 maja 2004 r. Na uroczystej Mszy św. byli obecni m.in. mąż Joanny i najmłodsza córka - Joanna Emanuela (tekst za czytelnia brewiarz.pl).
Szczególnym darem i wyróżnieniem jest obecność relikwii Świętej w naszym Sanktuarium św. Józefa, które zostały sprowadzone 1 maja 2006 r., za zgodą ówczesnego proboszcza ks. Henryka Drozda i z błogosławieństwem ks. bpa Zbigniewa Kiernikowskiego.
Przygotowania do uroczystości rozpoczęły się już w 2005 r. Od 8 do 11 grudnia ks. Tomasz Czarnocki i ks. Tomasz Małkiński wygłosili adwentowe katechezy poświęcone św. Joannie. W gazetce parafialnej „Opiekun” drukowane były systematycznie, min.: życiorys św. Joanny, informacje o rodzinach Berettów i Mollów wraz ze zdjęciami, modlitwy, pieśni i rozważania różańcowe.
22 stycznia 2006 r. gościem w parafii św. Józefa była dr Krystyna Zając - promotorka kultu św. Joanny w Polsce. Przed każdą mszą św. opowiadała o życiu i działalności Joanny Beretty Molla, złożyła osobiste świadectwo, ukazując fenomen Świętej oraz historię kontaktów z żyjącymi członkami rodziny św. Joanny. Na zakończenie spotkania wyświetlono film „Święta życia codziennego”.
24 stycznia 2006 r. odbyło się pierwsze spotkanie, powołanego przez ks. Henryka Drozda, Diecezjalnego Komitetu Organizacyjnego, zajmującego się przygotowaniem sprowadzenia relikwii św. Joanny do Sanktuarium. Komitet składał się z 13 osób (kapłani, przedstawiciele Akcji Katolickiej, Duszpasterstwa Służby Zdrowia i Domowego Kościoła). Dzięki staraniom ks. Drozda zakupiono pozłacany relikwiarz, w którym zostały zamieszczone dziękczynne wota, ofiarowane przez kobiety i mężczyzn jako dar oraz wyraz wdzięczności za wspólnie przeżyte lata małżeńskiego i rodzinnego życia.
19 kwietnia 2006 r. w liście pasterskim do diecezjan, ks. bp Zbigniew Kiernikowski napisał: „Sprowadzamy relikwie św. Joanny Beretty Molla, by ta Święta stała się wzorem i punktem odniesienia we wszystkim, co dotyczy życia; by razem ze św. Józefem patronowała naszym rodzinom w ich służbie życiu.”
„(...) Dla nas wszystkich niech stanie się wsparciem w świadomym dążeniu do wieczności przez udział w misterium paschalnym przez staranie, aby we wszystkim upodobnić się do Jezusa Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego.”
Przez 9 dni poprzedzających uroczystości, od 22 do 30 kwietnia 2006 r. pod przewodnictwem ks. Henryka Drozda, parafianie trwali we wspólnej modlitwie - Eucharystii i nowennie ku czci św. Joanny, opracowanej przez Wiesławę Ziółkowską z Domowego Kościoła.
Dwudniowe, diecezjalne uroczystości wprowadzenia relikwii św. Joanny Beretty Molla zainaugurowano 30 kwietnia 2006 r. o godz. 19.30 czuwaniem modlitewnym w Katedrze Siedleckiej. 1 maja 2006 r. o godz. 10.00 rozpoczęła się „modlitwa o szczęśliwą rodzinę” przygotowana przez ks. Dariusza Karbowiaka, ówczesnego moderatora Domowego Kościoła. Następnie, o godz. 10.30 z Katedry do Sanktuarium św. Józefa w Siedlcach wyruszyła procesja różańcowa z relikwiami św. Joanny. Wzięli w niej udział: księża, rodziny wielodzietne, członkowie Akcji Katolickiej, Duszpasterstwa Służby Zdrowia i Domowego Kościoła z całej Diecezji Siedleckiej oraz mieszkańcy Siedlec.
O godz. 11.00 w kościele św. Józefa, w obecności księży biskupów: Zbigniewa Kiernikowskiego, Henryka Tomasika i Jana Mazura odsłonięto obraz przedstawiający św. Joannę. W imieniu parafian relikwie św. Joanny Beretty Molla powitali Monika i Tomasz Marciniukowie. O godz. 11.30, pod przewodnictwem Księdza Biskupa Ordynariusza sprawowana była Eucharystia, w której uczestniczyli licznie zgromadzeni wierni. Na zakończenie uroczystości wszyscy mieli możliwość ucałowania relikwii.
Ogromną pracę w przygotowanie przyjęcia relikwii św. Joanny włożyli: ks. Henryk Drozd, Diecezjalny Komitet Organizacyjny, cała „załoga Świętego Józefa”, Siostry Orionistki, organista Wojciech Jezuit, Chór „Lilia” oraz darczyńcy.
W 2008 r. wydano modlitewnik ku czci św. Joanny Beretty Molla, w którym zamieszczono dziewięciodniową nowennę, litanię, modlitwy św. Joanny, rozważania różańcowe, świadectwa, pieśni oraz pamiątkowe zdjęcia.